4 mar 2009

Pliuszki, czyli radosna twórczość rekonwalescentów



Pliuszki to typowe, rosyjskie, drobne wypieki drożdżowe. Blogowy tydzień rosyjski, który minął w niedzielę, u mnie właśnie trwa. No trudno, lepiej późno, niż wcale. ;)

A rekonwalescenci to ja i mała babeczka.
Ona jest w dużo lepszej formie, niż ja. Trochę się nudzi, więc zajmuje się radosną twórczością własną. :) Wymyśliła właśnie nową piosenkę, na nutę "Puszka Okruszka" Natalki Kukulskiej. Tak to leci:
Hannah Montana dała mi psa,
pies cztery łapy ma.
Ten pies ugryzł mnie,
Hannah Montana też.
:)))
Nuci to na okrągło...

Aha, drożdżówki!
Ciasto ma być normalne drożdżowe.
Ja zrobiłam takie:
5 dag drożdży świeżych,
0,5 kg mąki (tj. u mnie 3 szklanki),
1 szkl. mleka lekko ciepłego,
1 jajko i 2 żółtka,
1/3 szkl. oleju,
1/4 szkl. cukru,
1 łyżeczka soli.
Z drożdży, 2 łyżeczek cukru, łyżki mleka i łyżki mąki zrobić zaczyn. Zostawić, żeby ruszył. Do mąki dodać cukier, sól, zaczyn i resztę składników. Dobrze wyrobić i zostawić pod przykryciem, żeby podwoiło objętość. Z wyrośniętego ciasta formować drożdżówki. Ja skorzystałam z tych przykładów na formowanie. Po rozwałkowaniu smarowałam roztopionym masłem i posypywałam cukrem zmieszanym z cynamonem (na 1/4 szkl. cukru dałam1 łyżeczkę cynamonu). Drugą wersję zrobiłam pikantną- smarowałam sosem pomidorowym dobrze przyprawionym. Piec 15 -20 minut w 190 st.C (ja piekę zawsze bez termoobiegu).
Smacznego :)

6 komentarzy:

asieja pisze...

jak pięknie pozawijane!
i pomocnica jaka zdolna:-)

Barwy kuchni pisze...

ja też chciałam takie raz zrobić, ale za nic nie wiem jak sie zabrać za nie by takie cudnie powywijane wyszły :(

LeNinka pisze...

Monsai, spróbuj podpatrzeć na zdjęciach w linku, który podałam w treści przepisu. Zobaczysz, jakie to łatwe :)

Anonimowy pisze...

Jakie piękne bułeczki :). Wyglądają bardzo smacznie :). Oh, zjadłabym, zjadła! Pycha :).

Barwy kuchni pisze...

ale ja nigdzie nie widzę linku :(

LeNinka pisze...

Monsai, link jest w zdaniu: "Ja skorzystałam z tych przykładów na formowanie", ukryty pod słowem "tych" :)